Sanders
205/-18
Czy nie ten (oczywiście niezamierzony) efekt w tej chwili obserwujemy? Stowarzyszenia ”Duma i Nowoczesność” już podziękowało w mediach społecznościowych za ”darmową reklamę”. Tymczasem reklama to ostatnie, co powinni w tej chwili otrzymać. Ludzie pokroju Jacka Lanusznego czy Mateusza S. ”Sitasa” powinni mieć w tej chwili służby na głowie, a nie uznanie w środowiskach psycho-nazistów, skaczących w sali gimnastycznej przy coverach ”Konkwisty 88”. Kwestią odpowiedzialności dziennikarskiej, i może materiałem na kolejny program, jest takie poprowadzenie opowiedzianej historii, aby nie przyznawać kilkunastu osobom w lesie większych wpływów, niż w rzeczywistości mają. To groźny i radykalny margines, który nie powinien istnieć, a nie gwardia przyboczna Hitlera.

Nie zapominajmy o komunistach
Skoro już jednak powiedziało się A, prowokując narodową debatę o szkodliwości neonazizmu, warto również powiedzieć B i pokazać, że w Polsce nie ma miejsca na drugą stronę totalitarnego medalu. Chodzi oczywiście o istniejące w naszym kraju i względnie nieniepokojone środowiska komunistyczne. Mowa o takich ugrupowaniach jak choćby funkcjonująca w Dąbrowie Górniczej Komunistyczna Partia Polski. W swoim programie postuluje ona ”(…) przygotowanie klasy robotniczej do wspólnej i świadomej walki o wyeliminowanie wszelkiego wyzysku poprzez budowę społeczeństwa bezklasowego w ramach ustroju socjalistycznego”, zupełnie wprost czcząc Lenina, Marksa i Engelsa, wcześniej w swojej działalności wychwalając również Józefa Stalina. KPP urządza marsze 1-majowe, jest aktywne w debacie publicznej a nawet wydaje periodyk ”Brzask”, który na okładce wita czytelników sierpem i młotem.

Nie tak dawno temu było również głośno o młodej kobiecie, która zmyła dopisek ”KAT” z grobu Bolesława Bieruta. ”To 28-letnia kobieta, która nie kryje mocno lewicowych poglądów. Na co dzień pracuje w instytucji bankowej. Fatalnie czuła się z tym, że ktoś niszczy groby. Bez względu na to, kim jest pochowana osoba. Sama kupiła środki za 300 złotych i postanowiła zmyć napis” - napisał o jej zachowaniu portal TVN Warszawa w sierpniu 2016 r. Tytuł tekstu brzmiał następująco: ”Wydała pieniądze, poświęciła weekend. Wyczyściła grób Bieruta”. Kim w rzeczywistości była owa uczynna kobieta? To Ludmiła Dobrzyniecka, działająca niegdyś w prorosyjskiej partii Zmiana, obecnie szefowa, Komunistycznej Młodzieży Polskiej (Komsomol), która w wywiadach (m.in. dla portalu Vice), chwaliła politykę Józefa Stalina twierdząc, że za Katyń odpowiadają Niemcy, a nie Rosjanie. Komsomol również posiada aktywną stronę internetową, działa na Facebooku, aktywnie rekrutuje w swoje szeregi. Jakim prawem? Czy kiedyś doczekamy się podobnego reportażu również o tych - komunistycznych - ekstremistach?


  PRZEJDŹ NA FORUM